Promo sezonu

 *.*    *.*    *.*    *.*    *.*    *.*    *.*    *.*    *.*

Chciałam być kreatywna i coś tu ciekawego napisać,  ale po zobaczeniu tego zabrakło mi słów... Rozwijajcie i jarajcie się tym razem z nami (wrażliwych przepraszam za tak potoczny język, ale inaczej się nie da tego wyrazić) :D

Iris: Ktoś tam ratuje ludzi. Kierowca, który został postrzelony powiedział, że jakiś dobry anioł zabrał go do szpitala. 
Detektyw: Myślisz, że skoro może biegać tak szybko, to jesteś niezwyciężony? Nie jesteś. 
Captain Cold: Znam jego słabość. Jest honorowym człowiekiem.
Barry: Nie daję sobie rady. To był błąd.
Dr Wells: Myśli, że sobie nie poradzi. Tak długo, jak będziesz w niego wątpił będzie słabł. 
Detektyw: Idź i ich powstrzymaj. 
Barry: Gdy pomagam ludziom... sprawiam, że ma to znaczenie... wszyscy jesteście wtedy ze mną. Wszyscy zostaliśmy trafieni tym piorunem.

Zanim przejdę do sedna mojego komentarza jeszcze krótko - bardzo mi się podoba rola Captaina Colda i aktor w niej obsadzony  :D
Ja jako wielka fanka Felicity i Barrego (wybaczcie mi fani Olicity) mój komentarz ograniczę do minimum. 

Skończyłam :D Teraz wy piszcie, co myślicie o nadchodzących odcinkach :)