Kochani, na podsumowanie czwartego odcinka w imieniu
Felicity zapraszam jutro, a teraz czas na opis piątego już epizodu. Pamiętacie jakiego superbohatera w nim zobaczymy i kto będzie go grać? Zapraszam dalej :)
Po wybuchu bomby w centrum miasta, wojsko pod dowództwem General Eiling (Clancy Brown) ku zaskoczeniu Joego szybko przejmują sprawę. Podejrzliwy Joe mówi Barremu, że on i jego przyjaciele ze STAR Labs powinni zbadać zaangażowanie armii. Wells informuje zespół, że Eiling eksperymentował na swoich ludziach, aby stworzyć z nich super-żołnierzy. Cisco potwierdza, że jeden z żołnierzy Bette Sans Souci (Kelly Frye) była w tym miejscu. Flash śledzi ją i uświadamia sobie, że ona nie ustawia bomby, ona jest meta-człowiekiem i może wysadzić wszystkich poprzez dotyk. Tymczasem gdy Joe dowiaduje się, że Iris pisze artykuł o 'smudze', mówi Barremu aby ją powstrzymał. Barry wie, że Iris go nie posłucha, więc postanawia, że Flash ją odwiedzi.
W tym odcinku poznamy Plastique, jeśli nie pamiętacie kim jest ta postać to zapraszam do TUTAJ.
Super, że tym razem superbohaterem jest kobieta, nie żebym protestowała przeciwko przystojniakom, ale to taka miła odmiana :D
Jestem ciekawa konfrontacji Iris Flash, to trochę tak jak w Arrow było z Laurel i Strzałą. Jak już idziemy tym tropem to wiemy, że trochę potrwa zanim Iris dowie się, że jej przyjaciel jest superbohaterem.
Teraz wy, co myślicie o tym odcinki? Czegoś szczególnie nie możecie się doczekać? Czekam na wasze komentarze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz